Lubelski ZTM sukcesywnie wymienia swój tabor starając się popularyzować transport z napędem elektrycznym. Idea ta przyświeca zarówno najwyższym władzom państwowym, jak i samorządom. Władze Lublina sięgają po bezemisyjny, przyjazny środowisku transport miejski promując przy tym miejscowych producentów. Po mieście kursują pojazdy sygnowane logiem Ursusa, firmy która ma swoją siedzibę w Lublinie i od jakiegoś czasu zajmuje się produkcją pojazdów taboru komunikacji miejskiej. Od jakiegoś czasu po mieście kursują autobusy wyprodukowane przez Ursus S.A., a teraz na ulice miasta wyjeżdżają trolejbusy. Lubelski ZTM w lipcu ubiegłego roku zamówił 15 pojazdów tego typu. Suma kontraktu wyniosła 34,08 mln PLN brutto. Jeden pojazd wart jest 1,84 mln zł netto i umożliwia podróż ok. 120 pasażerom, dysponując 40 miejscami siedzącymi. Trolejbusy są napędzane asynchronicznym silnikiem trakcyjnym Emit STD250 o mocy 240 kW. Przednia to niezależna RL82EC, środkowa wleczona AVN133 i ostatnia napędowa AV133/80. Przegubowe City Smile posiadają pomocnicze baterie. Ich pojemność dobrano tak, aby możliwy był przejazd dystansu 15 km bez sieci trakcyjnej, dodatkowo z włączoną klimatyzacją i ogrzewaniem. To nie jedyny kontrakt wiążący firmę Ursus z lubelskim ZTM. W najbliższym czasie planowane jest przekazanie 18 autobusów Ursus City Smile CS18LF, które są przedmiotem dwóch kontraktów.

Włodarze Lublina przeprowadzili prostą kalkulację. Więcej zamówień dla Ursusa to więcej miejsc pracy w tym zakładzie. W dodatku pieniądze wydane na wymianę taboru chociaż częściowo zostaną w mieście, ponieważ Ursus odprowadzi podatki do lubelskiego urzędu. Co więcej pracownicy, którzy zostaną wynagrodzeni za produkcję zamówionych pojazdów zasilą budżet lokalnych przedsiębiorców sklepikarzy, fryzjerów, mechaników, czy krawców. Zarówno ci przedsiębiorcy jak i pracownicy firmy również wpłacą podatki do Urzędu Miasta w Lublinie, co pozwoli na kolejną tego typu inwestycję. Jedna przemyślana decyzja o wymianie taboru miejskiego skutkuje zwielokrotnionymi korzyściami dla całego miasta i jego mieszkańców. Wypuszczone na rynek pieniądze będą krążyć wśród mieszkańców Lubelszczyzny, zwiększając sukcesywnie zamożność mieszkańców tego regionu.

Tego typu myślenie powinno przyświecać decydentom na najwyższych szczeblach władzy. Jeżeli Lublin jest w stanie odpowiednio zadbać o rozwój swojego regionu, to czego dokonać może administracja rządowa w skali całego kraju.